Od Aticcus'a

Wbiegłem do saloniku. "Bardzo ładnie, przestronnie. Może trochę elegancko?"
- Cześć! - usłyszałem znajomy głos. "Alistair!" Odwróciłem się i przywitałem się z dawnym kumplem.
- Ile my się nie widzieliśmy! - zaśmiałem się.
- Och... - spuścił wzrok. - No trochę minęło.
- Hejka! - przybiegła za nim suczka.
- Amber! - przytuliłem ją.
- Aticcus! - uśmiechnęła się szeroko. Tyle czasu ich nie widziałem!
- Jestem Renesmee, Ali mówi na mnie Ness. - podeszła kolejna suczka.
- Aticcus, miło mi. - przedstawiłem się.
- Do należysz do jakiegoś zaprzęgu? - spytał Alistair.
- Jasne! Do Snow Team. Jestem Wheelem.
- Świetnie, jestem tam Liderką. - uśmiechnęła się Ness.
- A ja Swingiem! - Ali wypiął dumnie pierś. Wyszczerzyłem się.
- Mogę cię prosić o oprowadzenie Aticcusa? - Ness uśmiechnęła się do Alistair'a.
- Pewnie.
- Dzięki. - odeszła razem z Amber.
- Och... Ile ja muszę ci opowiedzieć. - zaczął Alistair.
- Dużo się wydarzyło? Masz dziewczynę? Partnerkę? Szczeniaki?
- Nie, nie i nie. - zaśmiał się. - Ty jak zwykle tylko o tym. - ruszył przed siebie, podreptałem za nim.
Zwiedziliśmy całe tereny, bardzo mi się podobało. Ali opowiedział mi wszystko... Chyba. W jego opowieści wychwyciłem kilka imion: "Rambo... Piano... Ness... Rambo... Rambo... Renesmee" Postanowiłem, że ich poznam.
- Cześć, jestem Aticcus! - przywitałem się z suczką.
- Piano. - uśmiechnęła się lekko.




<Piano?>