czwartek, 4 kwietnia 2013

Od Sparkle


Smętnie chodziłam po lesie. Nagle wpadłam na Balta.
- Cześć. - przywitał się i wesoło zamerdał ogonem.
- Witaj. - wyszeptałam i usiadłam. Od razu przypomniało mi się o "Psiej Nocy". Nie miałam jeszcze partnera. Z resztą kto chciałby ze mną pójść? Nagle mnie olśniło. Może... Balto, ale ona pewnie woli ładniejsze. Pewnie nie chciałby iść na zabawę z kundelkiem. Wstyd by mu było. Zamknęłam powieki.
- O czym myślisz, Sparkle? - zapytał przerywając niezręczną ciszę.
- O "Psiej Nocy". - rzekłam prosto z mostu. Spuściłam wzrok i na ziemi zaczęłam malować jakieś obrazki.
- Co to? - zadał mi pytanie zaciekawiony pies. Podniosłam brwi.
- Nic takiego... - wymamrotałam i szybko starłam łapą bazgroły.
- A wracając do "Psiej Nocy"... Co o niej tak zawzięcie myślałaś? - pies przekrzywił łeb i zaczął przyglądać się zamazanym obrazkom.
- A tak sobie myślałam, po prostu. - nie wiedziałam co odpowiedzieć. Balto usiadł obok mnie i swoją łapą zaczął dokładnie poprawiać to co wcześniej zamazałam. - Ładnie rysujesz. - skomplementowałam psa.
- Poprawiam tylko to co ty wcześniej. - uśmiechnął się do mnie szarmancko. Kiedy skończył ukazał się rysunek przedstawiający dwa psy, małego i dużego. Mały siedział i z tęsknotą spoglądał w oczy większemu.
- Co to przedstawia? - zapytał Balto, choć dobrze o tym wiedział.
- Oj... Takie tam. - zalałam się rumieńcami i błyskawicznie się podniosłam. Balto także wstał, ale wolniej, bo co chwila patrzył na rysunek. Kiedy w końcu się oddaliliśmy zapytałam:
- Masz może parę na "Psią Noc"? - zapytałam, ale już wiedziałam, że to pytanie zakończy się klapą.
- Nie, a ty?
- Ja też nie. Kto by chciał ze mną pójść? - ostatnie pytanie chciałam obrócić w zwykły żart, ale coś od razu ukłuło mnie w sercu.
- Coś ty! Ktoś na pewno się znajdzie! - zaśmiał się i lekko szturchnął mnie w bok. "Tak, oby..." pomyślałam, w duchu łudząc się, że może jednak...
- Dzięki za słowa otuchy. - blado uśmiechnęłam się w stronę psa. Nagle przystanął.
- Sparkle? - zapytał i popatrzył na mnie.
- Czekaj, ja też ci chcę coś powiedzieć! - zawołałam szybko i tupnęłam dla efektu łapką.
- No, to ty pierwsza. - odparł.
- Wiem, że to może być głupie, czy coś. Wiem, że suczkom nie wypada zapraszać psów na "Psią Noc", ale czy zechciałbyś ze mną pójść? - zapytałam z oczami pełnymi nadziei. Nie zdziwiłabym się kiedy powiedziałby nie, bo w końcu niby dlaczego ma ze mną pójść. W sforze jest dużo bardzo ładnych suczek, nie takich brzydali jak ja. Ale w sercu wierzyłam, że się zgodzi. Bardzo bym chciała żeby tak było...

<Balto?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz