piątek, 3 maja 2013

Od Roksi Do Kiby


Wieczorem w pełni księżyca wybrałam się na spacer po ośrodku.
Kiedy przechadzałam się obok srebrzystego jeziora
usłyszałam jakiegoś wilka.Pływał on w nim
i lśnił w blasku ksieżyca.Pysk mi się otworzył z wrażenie
i ledwo co powiedziałam
-Hej jestem Roksi
-a ja Kiba coś się stało?
-nie poprostu wyglądasz pięknie
błyszczysz sie jak jakiś Rubin
-dziękuje^^
-nie ma za co
rownież należysz do ośrodka?
-tak jest tu pięknie
Uśmiechnął się a ja do niego
-a nie uwarzasz ,że jest już troche za późno na kąpiel?
-nie
Zaczął sie śmiać
- no co?
-no nic
Popatrzyłam sie na niego i podniosłam brew
-no dobra
nie wiem piłaś kakao?
-a co lubisz ?
-tak,ale piłaś
-no tak
-no bo masz wąsy ^^
z ...
poczekaj zaraz zniknął

Zaczął mnie chlapać
a ja go

(Kiba?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz