piątek, 10 maja 2013

Od Balto Cd. Rambo

Załamałem się
-Rambo,ale przecież wszystko już gotowe,a po za tym widziałeś oprócz nas kogokolwiek kto by się raczył nam pomóc?!Na szczęście chociaż ty...-puściłem do niego oko
(?)

niedziela, 5 maja 2013

Od Neli Cd. Hachiko


Ze zdziwioną miną spojrzałam na Hacziko .
- Wiesz ja na prawdę cię lubię lecz nie znam cię na tyle żeby zastać twą dziewczyną - Haczi spuścił głowę i smutnym wzrokiem wpatrywał się w srebrzystą wodę - nie załamuj się bo ja nie mówię "nie " ani nie mówię "tak" ja po prostu muszę cię lepiej poznać- Haczi wciąż spoglądał na mnie smutnym i zawiedzionym spojrzeniem - ale się na mnie nie obraziłeś???
(?)

Od Hahiko Cd. Neli


Zabrałem Neli na jeszcze jeden spacer.
-Do kąt idziemy?-zapytała.
-Zobaczysz...
-A więc jesteśmy na miejscu.-powiedziałem z uśmiechem.
Woda była krystaliczna.
Rozłożyłem kocyk,świetnie się bawiliśmy.
Trzy godziny później coś w wodzie błyszczało.
-Co to Hahiko???
-Zaraz podniosę, i się okaże.
Okazało się, że to piękny naszyjnik.
Jej to na prawdę jest piękne!!!
Założyłem Neli na szyję.
-Neli będziesz moją dziewczyną...?
<Neli przepraszam,że krótkie>

sobota, 4 maja 2013

Od Alyss


Przyjechałam razem z moją mamą.
- Mamo, mogę pozwiedzać?
- Jasne. Ja też pozwiedzam zapoznam się z innymi.
- Dziękuję!- i polizałam ją po pysku.
Wbiegłam do środka. Nikogo nie spotkałam. Natrafiłam na pokój z kominkiem. To dobrze. Położyłam się przy kominku. Nagle zauważyłam jakiegoś psa, schodzącego po schodach.
- Hej, jak się nazywasz?- spytałam wesoło. Wstałam, zamerdałam ogonkiem i uśmiechnęłam się. Pies się odwrócił w moją stronę.

<Ktoś dokończy?>

piątek, 3 maja 2013

Od Roksi Do Kiby


Wieczorem w pełni księżyca wybrałam się na spacer po ośrodku.
Kiedy przechadzałam się obok srebrzystego jeziora
usłyszałam jakiegoś wilka.Pływał on w nim
i lśnił w blasku ksieżyca.Pysk mi się otworzył z wrażenie
i ledwo co powiedziałam
-Hej jestem Roksi
-a ja Kiba coś się stało?
-nie poprostu wyglądasz pięknie
błyszczysz sie jak jakiś Rubin
-dziękuje^^
-nie ma za co
rownież należysz do ośrodka?
-tak jest tu pięknie
Uśmiechnął się a ja do niego
-a nie uwarzasz ,że jest już troche za późno na kąpiel?
-nie
Zaczął sie śmiać
- no co?
-no nic
Popatrzyłam sie na niego i podniosłam brew
-no dobra
nie wiem piłaś kakao?
-a co lubisz ?
-tak,ale piłaś
-no tak
-no bo masz wąsy ^^
z ...
poczekaj zaraz zniknął

Zaczął mnie chlapać
a ja go

(Kiba?)

Nowe Pieski ^^


Imię: Cień
Opiekun: Renn.Torak
Płeć: Samica
Wiek: 3 lata
Rasa: Wilczak czechosłowacki
Rodzina: Córka- Alyss
Partner: Szuka
Potomstwo: Alyss
Zauroczony/a: W kimś
Stanowisko: Atakująca
Należy do zaprzęgu: ''Snow team''
Charakter: Czasami nie panuje nad emocjami i jest wredna. Potrafi być złośliwa. Raczej pomocna, przyjacielska.
Lubi: Deszcz, biegać, skakać, ścigać się oraz przebywać w lesie.
Nie lubi: Kotów
Przyjaciele: Szuka
Wrogowie: Kilku...
Legowisko: Nie ma
Obroża: Czarna obroża
Miska: Nie ma
Szczotka: Nie ma
Ulubiona Zabawka: Nie ma
Imię: Alyss
Opiekun: Renn.Torak
Płeć: Samica
Wiek: 1,8 lat
Rasa: Wilczak czechosłowacki
Rodzina: Mama- Cień
Partner: Za młoda
Potomstwo: Za młoda
Zauroczony/a: Za młoda
Stanowisko: Przyszła atakująca
Należy do zaprzęgu: Za młoda
Charakter: Przyjazna, pomocna, miła. Jest trochę nieśmiała.
Lubi: Biegać, skakać. Uwielbia deszcz, zabawę, wyścigi.
Nie lubi: kotów
Przyjaciele: Szuka
Wrogowie: Nie ma
Legowisko: Nie ma
Obroża: Również czarna obroża.
Miska: Nie ma
Szczotka: Nie ma
Ulubiona zabawka: Nie ma

czwartek, 2 maja 2013

Nowe psiaki ^^

Imię: Kiba
Opiekun: wikas
Płeć: pies
Wiek: 3lata
Rasa: saarlooswolfhond
Rodzina: Kuzynka: Faint
Partnerka: szuka
Potomstwo: brak
Zauroczony/a: może.............
Stanowisko: Wojownik
Należy do zaprzęgu: Tak, Snow Team
Charakter: Zabawny, miły, towarzyski, mądry, sprytny, inteligentny,szalony,zwinny, wysportowany, bardzo wytrzymały,szybki, groźny(jeśli trzeba),odważny.
Lubi: Zabawę, wyścigi.
Nie lubi: Kotów
Przyjaciele: nie ma
Wrogowie brak
Legowisko:
Obroża: 
Miska: 
















Szczotka: 



Ulubiona zabawka
Inne zdj.

**************************************************************************

Imię: Faint
Opiekun: wikas
Płeć: suczka
Wiek: 3lata
Rasa: Utonagan 
Rodzina: Kuzyn Kiba
Partner: nie wierzy,że ktoś ją pokocha.
Potomstwo: brak
Zauroczony/a: w nikim
Stanowisko: Atakujący
Należy do zaprzęgu: Tak ,Winter Chasers
Charakter: ulotna, miła,przyjazna, mądra, inteligentna, szybka, zwinna, wysportowana, wytrzymała, sprytna.
Lubi: wodę, biegać, wyścigi, muzykę.
Nie lubi: aroganckich psów i chwalipięt.
Przyjaciele: nikogo nie zna.
Wrogowie brak
Legowisko: 
Obroża 
Miska
Szczotka
Ulubiona zabawka
Inne zdj.


niedziela, 28 kwietnia 2013

Zapraszam! kler369

Zapraszam do mojego nowego bloga,wiem zawzięłam się z tymi blogami ale no cóż ^.^ Blog, to Stado Dzikiego Wiatru- o konikach ^^ jeszcze raaz zapraszam i pozdrawiam :*
http://wilkd-wind.blogspot.com/

Od Amber Cd. Ness

Zamówiliśmy nasze ulubione dania , czekaliśmy z jakieś 15 minut i kelner podał dania . Cała nasza trójka zjadła dania ze smakiem .
-Mmmm ..pyszne ! - powiedział Ali który pierwszy zakończył żywot swojego dania .
-Racja ! Musimy tu jeszcze kiedyś wrócić ! - powiedziałam z uśmieszkiem na twarzy .
-No i tu ci przyznam racje . -powiedziała Ness  , nagle zadzwonił mój telefon ^^ na wyświetlaczu pojawił się napis Balto .
-Kto to ? -zapytała Ness
-Scimitar ! - odpowiedziałam , oczywiście skłamałam . -Pójdę odebrać . - powiedziałam i wyszłam na dwór .-Halo . -powiedziałam
-Hej i jak ? -zapytał Balto
-Dobrze mam nadzieje że się nie domyśliła . - powiedziałam
-Pewnie sama o nich zapomniała ! -powiedział Balto ze śmiechem .
-No nie wiadomo , kiedy zjedzie się rodzinka ? -zapytałam
-No właśnie .. myślę że rano w sobotę .
-W dzień imprezy ? - zapytałam
-A  kiedy , jeśli przyjadą wcześniej to Renesmee się skapnie ! - odpowiedział
-Hmmm .. w sumie to masz racje . Dobra kończę pa ! -powiedziałam
-Na razie ! .
Schowałam telefon do torebki , i z Restauracij wyszli Ness i Ali .
-I co ? - zapytała Ness
-A nic pytał się czy u nas wszystko ok . - odpowiedziałam
-No i co gdzie teraz idziemy ? -zapytała Ali .
(Ali ? Ness ?  )

Od Ness Cd. Ali'ego

Po paru godzinach statek powrócił do portu skąd wcześniej wypłynął.Wszyscy pasażerowie w tym my zeszliśmy przez mostek na stały ląd.
-Fajnie było-rzekłam pakując do mój torby krem z  filtrem oraz okulary przeciwsłoneczne Ali'ego.
-Tak,bardzo-odpowiedziała Amber oblizując palce na których zostało odrobinę lukru z kolorowego ciasta.Byliśmy blisko jakiejś restauracji.Komuś zaburczało w brzuchu,więc popatrzyliśmy się na siebie i weszliśmy.Wnętrze:

Zajęliśmy miejsce przy pięknym stoliku.Po paru sekundach podszedł do nas kelner.
-Dzień Dobry co dla Państwa?-zapytał.
(Co dla was?^^)

sobota, 27 kwietnia 2013

Od Roksi Do Aticcus'a



-Co ja lubie ?
westchnełam
-muszisz coś lubieć
- lubie spacery w blasku księżyca
lubie też brać udziały w konkurencjach
uwielbiam wiele rzeczy dzięki
ktorym moge ujrzec jaki świat jest piękny

Ujrzałam ,że wilk jest zamyślony
i jakby wcale mnie nie słucha

-ej ...Aticcus ja rozumiem jeśli nie chcesz ze mną gadać
to dla mnie normalne,przepraszam,że zajmuje ci czas

Od Aticcus'a C.D Piano

Suczka odwróciła głowę w moją stronę. Leżała bezradna w błocie, cała mokra.
Westchnąłem.
- Pomogę ci... - rzekłem. Wyszedłem zza krzaków i pomogłem jej wstać. Doprowadziłem ją do ośrodka najkrótszą drogą jaką znałem. Rana nie wyglądała dobrze, sączyła się z niej krew.
Cała droga upłynęła w ciszy. Gdy wreszcie weszliśmy do domku, ktoś opatrzył jej łapę.
Czekałem przed pokojem.

<Piano?>

Od Piano


Był mglisty, nieciekawy poranek. Wyjrzałam przez okno. Deszcz lał jak z cebra. Nie chciało mi się nic mówić, rozmawiać z innymi psami. Dźwignęłam się z dywanu i powoli zaczęłam stąpać w kierunku drzwi. Wyszłam na dwór. Rozejrzałam się dookoła, cisza i spokój. Czułam się źle. Głowa mnie bolała. Generalnie rzucił się na mnie też wewnętrzny smutek.
Weszłam do lasu. Sierść mi już całkowicie przemokła, jednak nie zamierzałam wracać do ośrodka. Najlepiej jakby rozszarpały mnie jakieś dzikie zwierzęta, albo spadła bym ze skarpy i była bym gdzieś tam, jako trup. Moje ciało rozkładało by się przez kilka lat, a moim mięsem pożywiły by się wilki. Szłam tak rozmyślając jak to "pięknie" mogłabym zakończyć swój marny żywot. Nagle boleśnie upadłam. Potknęłam się o... korzeń. Znów korzeń. To nie wróży nic dobrego. Obejrzałam się. Niby wszystko było dobrze, tylko kilka siniaków. Wstałam, w pewnym momencie upadłam ponownie. Łapa była złamana! Okropnie bolała i jakby piekła. Nie dość, że złamana, to jeszcze skóra zdarta prawie do mięsa. W prost cudownie, teraz nie spadnę ze skały i się nie zabiję. Co za jakiś pech mnie męczy?! W sumie mogę poczekać, aż zjedzą mnie dzikie bestie, ale to nie będzie śmierć godna zapamiętania. Dla kogo mam żyć? Czuję się taka zagubiona... Nie mam przyjaciół. Lepiej dla wszystkich jak wyciągnę kopyta. Nagle usłyszałam kroki, szelest w krzakach i czyiś głos:
- Piano, to ty? - pytał się o wy ktoś. Jakby mnie znał, chociaż jak go nie rozpoznałam.

<Głosiku? Ktoś dokończy?>

Od Aticcus'a C.D Roksi

- Jasne, że możesz! - uśmiechnąłem się.
- Fajnie. - machnęła ogonem.
- To co lubisz robić? Ja kocham biegać, pływać... - zacząłem. Lubiłem też spacery z Piano...

<Roksi?>

piątek, 26 kwietnia 2013

Od Roksi do Aticcus'a


-coś się stało?
-nie,nie w porządku
a tak wogóle jestem Aticcus
-a ja Roksi i uwazam,że jesteś przygnebiony
ale to może tylko moje złudzenia
też należysz do zaprzęgu
-tak a ty ?
-ja również
fajnei znaczy przyjemnie
poznać kogoś ,a jednoczeście
zyskac nowego przyjaciela jeśli moge
tak do ciebie mówić?
(Aticcus-->?)

czwartek, 25 kwietnia 2013

Od Aticcus'a

Siedziałem przygnębiony. Ali wyjechał, Amber i Ness też... A z Piano nie spotykałem się od naszego spaceru.
Westchnąłem ciężko. Suczka albo mnie unikała, albo miałem takie szczęście, że nie mogłem na nią wpaść. A nikogo innego nie znałem, szkoda.
- Cześć! Jak się nazywasz? - usłyszałem za sobą jeszcze nie znany mi głos.

<Głosie, dokończysz?^^(Ktokolwiek, proszę)>

wtorek, 23 kwietnia 2013

Od Alistair'a C.D Ness

- Wy się poopalacie... - zacząłem.
- Ty też powinieneś! Jesteś okropnie blady! - Amber wycisnęła krem z filtrem i posmarowała mi nim nos. Uśmiechnęła się tryumfalnie i poklepała leżak obok Ness. Starłem rękom krem i pokazałem jej język.
- Zabawne... - zaśmiałem się.
- No a co? Nie jest blady? - dziewczyna szturchnęła Renesmee w bok.
- No wiesz... Trochę jest, ale jakby wyglądał w opaleniźnie? - uniosłem brwi.
- Źle. - odparłem

<Ness?Amber?^^>

Od Ness Cd. Amber i Ali'ego

Ali wcześniej surfował  na desce,dzięki czemu trochę wyrobiłam sobie opaleniznę^^,dobrze mu szło,nawet świetnie.Po paru godzinach wypłynęliśmy statkiem.Wrażenia były cudowne.Słońce grzało wyjątkowo mocno.Przyszłam z Alim do Amber opalającą się na fotelu i zasiedliśmy obok.Podałam Amber jej ulubione tęczowe ciasto,a ja i Alistair jedliśmy pyszne lody.
-I co tam u was?-zapytała przyjmując ciasto
-A nic..zwiedzamy statek.-uśmiechnął się Ali
-Nie chcę stąd wracać...-mruknęłam
-Ale musimy.-parsknęła Amber dłubiąc łyżeczką w torciku
-Nie tylko raz będziemy urządzać takie wycieczki-rozweselił nas  Ali
-Zdecydowanie trzeba to powtórzyć.-Rzekłam.
(To co porobimy? ^^)

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Od Amber Cd. Ness

-Hmm .. -zastanowiłam się głośnio - Wiesz w sumie to dobry pomysł ! - odpowiedziałam 
-Dobra to chodźmy do pokoi  po torebki . - powiedziałam patrząc na Ness a Ali powiedział . 
-Yyyy wiecie ja tam w torebkach nie chodzę ! - odpowiedział ze śmiechem . 
-Nie  chodzi o ciebie .. - odpowiedziałam mu puszczając oko . 
-Szpoko , chodź po te torebki . - odpowiedziała Ness ze śmiechem , poszłyśmy po torebki i zbiegłyśmy przed Hotel gdzie czekał Ali . 
-No wreszcie ! - powiedział z uśmiechem . 
-Oj tam oj tam nie narzekaj . - odpowiedziałam . -lepiej chodzie na statek bo nam odpłynie ! - powiedziałam ze śmiechem . Szliśmy  sobie po drodze kupiliśmy sobie lody , a potem Ali ufundował nam po szejku . Kiedy doszliśmy do  portu , statek miał opłynąć za jakieś 10 , 15 minut . Wyglądał tak : 
Kupiliśmy bilety i weszliśmy na statek , kiedy statek zatrąbił 3 razy ,co miało znaczyć odjazd . Kiedy odpłynęliśmy trochę od brzegu położyłam się na leżaku który tam był bo się troszeczkę źle poczułam i patrzyłam na  szczęśliwych Ness i Aliego którzy stali tak jak w filmach na dziobie statku i się przytulali . 
( ^^ Ali , Ness ? ) 

Od Alistair'a C.D Ness

- To dobry pomysł, oczywiście ten z rejsem... - odparłem kończąc babeczkę.
- Czy ja wiem, teraz ja chcę porwać Ness! - zaprotestowała Amber.
- Jaka ja rozchwytywana... - zaśmiała się Ness.
- Dobra, idźcie się poopalać! Ale idę z wami... Już wiem co będę robić... - uśmiechnąłem się tajemniczo. Dziewczyny pobiegły się przebrać, ja też się przebrałem i czekałem na nie na dole. Wypożyczyłem sobie deskę do surfingu ;D
- Powodzenia... - zachichotała Amber.
- No co? Jestem pewna, że dobrze mu będzie szło! - oburzyła się Renesmee.
- Dzięki, przynajmniej ty. - chwyciłem ją za rękę. Doszliśmy do plaży, dziewczyny rozłożyły koce... A ja wskoczyłem do wody.

<Dziewczyny, jak mi szło? XD>

Od Ness Cd. Ali'ego

Przestałam już płakać,w towarzystwie Ali'ego czułam się bezpieczna.Po paru minutach oboje zasnęliśmy.Obudziło mnie pukanie do drzwi,nie chciałam budzić Ali'ego,więc powoli cichaczem zsunęłam się z łóżka i podeszłam w stronę drzwi.
-Hej!-wykrzyknęła Amber w wejściu
-Ciii!-szepnęłam i wskazałam śpiącego chłopaka, uśmiechnęłam się,Amber kiwnęła głową i powoli weszła do jadalni:

Gdy przygotowywałam śniadanie,usłyszałam szmer za plecami,uśmiechnęłam się sama do siebie i gwałtownie się odwracając pocałowałam zmierzającego w moją stronę Ali'ego.
-Widzę,że już ci lepiej.-uśmiechnął się.
-Tak o wiele...-odwzajemniłam uśmiech.
-Tylko ja o czymś nie wiem?-zapytała ze śmiechem Amber
-Długa historia,przy okazji ci opowiemy.-puściłam oko do chłopaka,który usiadł przy stole.Podałam śniadanie i usiadłam obok reszty.Po zjedzeniu pożywnego posiłku przy babeczkach(upieczonych wczoraj przeze mnie ^^)

rozważaliśmy co dziś powinniśmy zrobić.
-A może tak wybrać się na plaże,trochę popływać poopalać się-tu podniosłam brwi i spojrzałam na Amber^^-może nawet  krótki rejs na jakimś nie dużym statku.-zaproponowałam
(?)

Od Alistair'a C.D Ness

Przytuliłem ją mocno do siebie, próbowałem uspokajać...
W końcu mi się udało, przestała płakać, teraz szlochała. Ten sen musiał być okropny. Postanowiłem, że jutro coś z niej wyciągnę.
- To ja już... - zacząłem. Ale ona zacisnęła mi ręce na szyi.
- Nie... Zostań, proszę! - wyszlochała.
- Okey... Tylko postaraj się uspokoić. - spojrzałem jej w oczy i uśmiechnąłem się. Kiwnęła głową i położyła się. Podwinęła nogi i patrzyła w okno. Położyłem się obok, przykryłem ją kołdrą i zacząłem nucić kołysanką, którą ostatnio dla niej napisałem.

<Ness?>

Od Ness Cd. Ali'ego

Przetarłam rękoma oczy.
-Nic się nie stało...-ziewnęłam.
-To ty śpij,ja już pójdę.-powiedział łagodnie i pocałował mnie w czoło.Uchylił drzwi i wyszedł.Próbowałam zasnąć,aż w końcu mi się to udało,ale nie na długo...Zaczęłam przeraźliwie krzyczeć przez sen,a tak właściwie przez koszmar..Do pokoju wpadł Ali, złapał mnie za ręce i próbował obudzić.W końcu padłam mu z łzami w ramiona.
-Ness!Zły sen?!-zapytał troskliwie z lekkim nie pokojem,kiwnęłam głową.-słuchaj...jestem tu,ze mną nic ci nie grozi.-zamknęłam oczy i ścisnęłam zęby przypominając sobie koszmar.
(Ali?)    

Od Alistair'a C.D Ness

- Pewnie. - odparłem z uśmiechem. Ness ziewnęła.
- Jesteś zmęczona... - znów ją podniosłem. - Zaniosę cię. - uśmiechnąłem się.
- Dzięki... - odparła. Szedłem powoli, tak żeby nie obudzić Renesmee. Gdy dotarliśmy do hotelu, zaniosłem ją do pokoju.
- Dobranoc. - szepnąłem, przykrywając ją. Otworzyła oczy. - Przepraszam... Nie chciałem cię obudzić...

<Ness?>

Od Renesmee Cd. Alistair'a

-Ja też cię kocham...-powiedziałam cicho- A może już wrócimy?-zapytałam zerkając na zegarek który wskazywał 01:00 ^^.
(?)

Od Alistair'a C.D Renesmee

- Moje życie już jest bajką. - odparłem z uśmiechem. - Nigdy nie myślałem, że będę siedział na plaży z tobą, jako dziewczyną... A nie przyjaciółką. - spojrzałem na nią. - A poza tym... Gdy przyjechałem do Ośrodka, myślałem, że kochasz Ramb'a... A ja nawet nie mam szans. Gdy byliśmy mali... - zaśmialiśmy się w tym samym momencie.
- Ech, to były czasy! - dodała Ness ocierając łzę wywołaną przez śmiech.
- Moim zdaniem teraz są lepsze! - wyszczerzyłem się.
- No tak... - przytuliłem ją do siebie.
- Bardzo cię kocham. - powiedziałem bawiąc się jej bransoletką.

<Renesmee<3?>

Od Renesmee Cd. Alistair'a

Siedzieliśmy sobie na ciepłym piasku nogi co jakiś czas moczyła nam woda.Oparłam głowę na ramieniu mego ukochanego.Czas nie grał roli,siedzieliśmy tak do później nocy.Cieszyłam się z mojego wyboru,chodź był dla mnie oczywisty,Ali był najwspanialszy odkąd go poznałam,a gdy przybył do ośrodka czułam w brzuchu motyle.Teraz jesteśmy razem i przypominając sobie  te wszystkie chwile układają się w jedną historię, najpiękniejszą na świecie.
-Czuję się z tobą jak w bajce...-wyszeptałam
(Ali? :3)

Od Alistair'a C.D Renesmee

Otworzyłem oczy. Słońce powoli zachodziło za horyzont, obok leżał kocyk, a na nim kolacja dla dwóch osób no i ta muzyka! Była śliczna.
Spojrzałem na Ness, uśmiechała się do mnie. Złapałem ją i podniosłem.
- Tu jest pięknie! - szepnąłem przejęty. Podszedłem do koca i położyłem na nim Renesmee, sam usiadłem.
- Jesteś najlepszym co mnie w życiu spotkało. - uśmiechnąłem się szeroko.
- Widzisz? Nikt nigdy tak mocno nie kochał, jak ja kocham ciebie. - wyznała. Zastanowiłem się chwilę.
- Z jednym wyjątkiem. - odparłem. Dziewczyna przygryzła dolną wargę i kiwnęła głową. Rzuciła mi się na szyję.

<Renesmee ;*?>

Od Ness Cd. Ali'ego

Zabrakło mi słów!Branzoletka była śliczna,a dostanie jej od wspaniałej osoby...bezcenne!
-Ali...ona jest piękna-pocałowałam go.
-Chcę cię gdzieś zabrać-uśmiechnęłam się,mój wyraz twarzy krył ekscytacje i energię.Chwyciłam go za rękę
i wyprowadziłam z pokoju.
-Zamknij oczy.-powiedziałam cicho.Po chwili znaleźliśmy się na miejscu.Byłą to romantyczna,malownicza plaża,akurat zachodziło słońce i widok był  prawie tak cudowny jak gest Ali'ego...

Na plaży był rozłożony koc z kolacją dla dwojga,z małego radia grała płynna,lekka muzyka,a fale tańczyło do niej.Stanęłam przed chłopakiem.
-Możesz otworzyć oczy-powiedziałam cicho.
(Ali? <3)

OD Ariany

spacerowłam tu i tam.... najpierw byłam w pobliskim klubie jeździeckim i byłam na jeździe (oczywiście pod postacią człowieka ^
Ja jako człowiek:

jeździłam na tej klaczy: 
Jest to klacz huculska o imieniu Kejti..... Właścicielka powiedziała że jak zechce to mi ją sprzeda, bo od pierwszego wejrzenia pokochałam ją.
Potem gdy już skończyłam jeździć zamieniłam się znowu w psa i pobiegłam do mojego ulubionego miejsca:
Bardzo lubię tu popływać i poleżeć.... no i oczywiście potarzać się wśród kwiatów.Sama układam piosenki i kocham śpiewać... Wzięłam ze sb gitare i zaczełam śpiewać moją piosenke:

I'm here, this is my home ..... It feels like you are in paradise in among friends and nature ...
I love to be here, I love horses .... I love what I do ...
And no I did not take because I will fight even if I had to lose their lives.
Looking for that special someone who could give heart ....
I'm not afraid of what others say because of friends and love is not going.
Sometimes I lack the words to express what I feel is sometimes difficult but most importantly it never be!

tłumaczenie: Jestem Tu, tu mój dom..... Czuje się tutaj jak w raju w śród przyjaciół i natury...
Kocham tu być, kocham konie.... kocham to co robie...
I nikt mi tego nie zabierze bo będe walczyć choćbym miała stracić życie.
Szukam kogoś wyjątkowego komu mogłabym oddać serce....
Nie boję się tego co powiedzą inni bo przyjaciół i miłości się nie wybiera.
Słów mi czasem braknie by wyrazić to co czuję, czasem bywa trudno ale co najważniejsze to nigdy się nie poddać!!!


nagle zobaczyłam że koło mnie znalazł się jakiś chłopak...
-Cześć jestem Ariana, a często nazywają mnie Arina albo Ari....
-hej ja jestem Vinci

(Vinci?)

Od Saby

Gdy dowiedziałam sie że Ness i reszta wylądowali spakowałam się na biegu i ruszyłam pospiesznie na lotnisko . samolot właśnie czekał na moje przybycie .
- uf zdąrzyłam - odetchnęłam z ulgom wchodząc do samolotu. wewnątrz samolot wyglądał tak pięknie że nie mogłam się nacieszyć jego wyglądem

Cieszyłam się że niedługo spotkam się z przyjaciółkami lecz bałam się latać samolotami po tym to spotkało "tupolewa" i inne samoloty . ---Lecz do odważnych świat należy raz sie żyje i tak dalej mówiłam sobie do dawając otuchy i pozbywając się strachu

(?)

OD Ramba

Wracałem do Ośrodka z parku, postanowiłem pójść do bibloteki i może poczytać jakiś kryminał :3.... Minę miałem troche smutną bo czułem się jak ostatni idiota.... Gdy wszedłem do biblioteki zobaczyłem Sabe
-Cześć Saba
-O hej Rambo.... co tam? co taką mine masz nie w sosie?
-aj bo czuje się jak ostatni idota.... Uświadomiłem sobie że zazdrość wzięła na de mną górę.... i że chciałbym żeby Ness była szczęśliwa z Alim... No i żeby była moją przyjaciółką a on najlepszym kumplem Chce zakończyć tą wojne między mną a Alim.... I chce zapomnieć o tym jak się zachowałem i że Ness może była dla mnie kimś więcej.... Bo Ness jest moją przyjaciółką tak samo jak ty, Amber itd...
Sabo dziękuje że mnie wspierałaś w trudnych chwilach.... dziękuje.... No i czy może jakoś mi pomożesz co do Przeprosin Aliego i Ness??? znaczy jak ja mam wyjść z tego bagna??

(Saba?)

Od Ali'ego

Ktoś zapukał do mojego pokoju. 
- Proszę! - krzyknąłem wrzucając ubrania do walizki. 
- Hej! - do pomieszczenia wbiegły dziewczyny. Przygotowane na pójście na plażę. Ness pocałowała mnie w policzek i usiadła na łóżku, obok Amber. 
- Dołączę do was popołudniu... - zacząłem. 
- Och! To świetnie! - weszła mi w słowo Amber. - Będziemy mogły pogadać! - zaśmiały się. 
- A gdzie idziesz? - spytała Renesmee. 
- Pozwiedzać. - odparłem. Kiwnęły głowami i wybiegły. Odetchnąłem, uwierzyły mi. 
Dorwałem moje spodnie i potrząsnąłem nimi, wyleciały z nich pieniądze. Podniosłem je i wyszedłem. 
Kierowałem się w stronę jakiegoś sklepu z biżuterią, ostatnio jak tędy przechodziłem spodobała mi się jedna bransoletka. 
Wszedłem do sklepu i znalazłem ją. "Jest śliczna, napewno spodoba się Ness." Kupiłem ją i wyszedłem. Po drodze załatwiłem jeszcze jakąś torebeczkę i kopertę. 
Naskrobałem życzenia i włożyłem do torebeczki. 
…w dniu Twoich Urodzin.
Dużo zdrówka i miłości,
moc uśmiechu i słodkości,
mało smutku oraz łez
pełni szczęścia jeśli chcesz… 
Wsunąłem bransoletkę do pudełeczka i włożyłem do torebki. Dumny pobiegłem na plażę... Niestety tam ich nie było, sprawdziłem też na basenie, w jej pokoju, w pokoju Amber... 
Zniechęcony wszedłem do pokoju, położyłem się na łóżku i obwiniałem siebie. 
Nagle drzwi cichutko zaskrzypiały, spojrzałem w tamtą stronę. 
W progu stała Ness, uśmiechała się nieśmiało. 
- Mogę wejść? - spytała melodyjnym głosem. Podniosłem się szybko. 
- Jasne! - odrzekłem z uśmiechem. Przysiadła na łóżku. 
- Jak tam? Podobało ci się zwiedzanie? 
- Tak, było świetnie. - wyszczerzyłem się. - A... I coś mam! 
- Co takiego? - uniosła brew. Poszedłem po torebeczkę i wręczyłem jej ją. 
- Taki drobiazg, żebyś o mnie pamiętała. - uśmiechnąłem się. Ness wyjęła kopertę, przeczytała życzenia, a później wyciągnęła pudełeczko. 
- Ali... - zmartwiła się. - Nie chciałam... 
- Ciii! - przyłożyłem jej palec do ust. - To prezent, zwrotów nie przyjmuję. - Renesmee otworzyła pudełko i wyjęła bransoletkę. 
- Podoba ci się? - spytałem. Nie odpowiedziała. Zapiąłem jej ją na ręku. 
- Hej... Podoba? - złapałem za rękę. 
 
<Ness?:*>

niedziela, 21 kwietnia 2013

Zapraszam!

Oto blog,nowy i nie taki doskonały,ale naprawimy to^^. Tak czy siak chętnych zapraszamy do dołączenia

http://tajemnica-world.blogspot.com/

Mysterious World


Od Alistair'a C.D Ness

Wpadłem do wody. Słyszałem śmiechy dziewczyn. Wynurzyłem się. Przybijały sobie piątkę. Podpłynąłem do nich i ochlapałem wodą.
- Ej! - krzyknęły jednocześnie. Zaśmiałem się i zacząłem uciekać. Amber i Ness ruszyły za mną, śmiejąc się.

<Dziewczyny?>

Od Ness cd. Amber i Ali'ego

Ach tu było jak w raju...ciepłe słońce zimna woda, a to tylko przedsmak tego wszystkiego! Byłam w postaci człowieka,tak jak Ali i Amber,to by było trochę dziwne jakby psy spacerowały po kurorcie z kremem z filtrem ^^.Moczyłam sobie nogi w basenie kiedy  nagle pojawili się Ali i Amber.
-O jesteście!-wstałam i usiadłam na leżaku.Miałam na sobie takie oto strój plażowy^^:

-To co porobimy?-zapytała Amber.Zaczynało się już ściemniać i baseny wyglądały pięknie.


-Nie mam pojęcia,ale tu nie ma się co nudzić.-odparł Ali
-Macie rację,zaraz coś wymyślę tylko zaczekajcie na mnie chwilkę.-powiedziałam z figlarnym uśmieszkiem,odbiegłam trochę od basenu i z pewnej odległości rozpędziłam się jak tylko mogłam skacząc do niego z krzykiem.
- Szalona dziewczyna...-zaśmiał się Ali
-Oj ty jej chyba jeszcze nie poznałeś.-odparła ze śmiechem Amber.
-A gdzie ona teraz?Skoczyła i co?-zapytał zmartwiony Ali.Nachylili się oboje nad basenem a ja wypłynęłam wciągając ich do niego.
(Ali,Amber?^^)

Od Amber Cd Ness i Balto

-Tak już jesteśmy . -odpowiedziałam z trochę skwarzoną miną po wiadomości Balto , no ale co będzie trzeba to znieś .
-Co ty taka skwarzona ? -zapytała Ness
-Już nie .-odpowiedziałam u uśmiechem
-Dobra chodźcie  , bo się spóźnimy - powiedział Ali .
I ruszyliśmy stronę autobusu , jechaliśmy przez jakieś 15 minut i dojechaliśmy do Hotelu , był prze piękny wyglądał tak : (Pokuj Ness )

(Pokuj Aliego )

(Mój pokuj  )

Ośrodek z zewnątrz :




Postanowiliśmy że pójdziemy na basen kiedy Ness poszła popływać Ali cicho mnie zapytał .
-Ej kto do cb dzwonił w samolocie ?
-To był Balto powiedział że ... - i wszytko po cicho mu wytłumaczyłam .
-Aaaaaaa -odpowiedział - Dobra chodź do Ness , bo się skapnie że knujemy dla niej imprezę - i puścił do mnie oko .
(Ness , Ali ? )

sobota, 20 kwietnia 2013

Od Ness-Przyjazd

Teraz patrzyliśmy co jakiś czas z okna samolotu w dół,widoki były cudne,ale po dwóch kwadransach oczy same zaczęły mi się kleić 
-Jesteś śpiąca?-zapytał troskliwie Ali 
-Troszeczkę,ale....-nie dokończyłam bo Amber mi przerwała 
-Nie ma "ale" siostrzyczko,masz proszę twoja poduszka i już spać-rozłożyła fotel samolotowy i dała mi wygodną poduszkę,ja tylko przewróciłam z uśmiechem oczami i zasnęłam.
******************************W tej samej chwili*************************************
                                                                    (Balto)
Chwyciłem telefon i zadzwoniłem do Amber
-Załatwione?-zapytałem cicho  
-Tak,już śpi-odrzekła 
-To dobrze, wylądujecie za jakieś pół godziny.A jeszcze jedno,pamiętasz tą piosenkę co Ness słuchała jakiś
rok temu i codziennie zawracała nam głowę że chce ją na urodziny?- zapytałem przypominając sobie te chwilę...
-Chyba tak,no ale co z tego?
-To dobra okazji żeby ją zaśpiewać-powiedziałem niechętnie 
-Ty i śpiewanie,od kiedy niby?-zaśmiała się 
-Oj tam...To dla Renesmee
-No nie wiem...ale ja w niej jestem mumią!- odrzekła przybita 
-No jejku nic się nie stanie,trzeba też gościom dać jej słowniczek bo niczego nie zrozumieją.
-Ok, dobra kończę bo Ness się budzi.
**************************W samolocie*********************************************
                                                        (Ness)
-Już jesteśmy?-zapytałam budząc się 
(Amber,Ali?. Ps.Jeśli nic nie zrozumieliście z opowiadania od Balto,to się nie martw cię wszystko wyjdzie na jaw^^)

Od Ness Cd Alistair'a

Skakaliśmy tak przez kilka minut aż opadliśmy na fotele ze śmiechem.
-O patrzcie!-wskazałam z okna ten widok:

(?)

Od Alistair'a C.D Amber

Miejsca mieliśmy w pierwszej klasie! Naprawdę było świetnie! Samolot był wielki.
- I jak wam się podoba? - spytała z uśmiechem Ness.
- Jest super! - pocałowałem ją. Amber wskoczyła na fotel i podskakiwała na nim krzycząc. Ja i Ness zaczęliśmy robić to samo.

<Dziewczyny?^^>

Od Amber Cd. Aliego i Ness

Jechaliśmy sobie na lotnisko ( ^^ ) Ja się położyłam , na super kanapie a tak wo gule to dla wyobraźni wyglądała tak (limuzyna) :




Byłam strasznie znudzona , no bo co w takiej limuzynie robić biegać to nie za bardzo .. Nagle Ness zaproponowała :
-Może w coś pogramy ? - zapytała
-Ale w co ? - zapytałam jeszcze bardziej znudzona ..
-Hmmm .. -zamyślił się Ali .
-Możeee w Pytanie i Wyzwanie ? -zaproponowałam .
-Noo chyba nic innego nam do głowy nie przyjdzie - powiedział Ali a Ness pokiwała głową że Ali ma rację .
Świetnie się bawiliśmy , dawaliśmy sobie wyzwania i pytania takie śmieszne że nie dało się wytrzymać .
Później bawiliśmy się w jeszcze kilka innych gier a czas płyną i nim się obejrzeliśmy byliśmy na lotnisku .
-Dobra wysiadka ! - powiedziałam , zabraliśmy swoje walizki , paszporty ( ^^ ) i ruszyliśmy w stronę samolotu .
( Ali lub Ness :D )