Ali wcześniej surfował na desce,dzięki czemu trochę wyrobiłam sobie opaleniznę^^,dobrze mu szło,nawet świetnie.Po paru godzinach wypłynęliśmy statkiem.Wrażenia były cudowne.Słońce grzało wyjątkowo mocno.Przyszłam z Alim do Amber opalającą się na fotelu i zasiedliśmy obok.Podałam Amber jej ulubione tęczowe ciasto,a ja i Alistair jedliśmy pyszne lody.
-I co tam u was?-zapytała przyjmując ciasto
-A nic..zwiedzamy statek.-uśmiechnął się Ali
-Nie chcę stąd wracać...-mruknęłam
-Ale musimy.-parsknęła Amber dłubiąc łyżeczką w torciku
-Nie tylko raz będziemy urządzać takie wycieczki-rozweselił nas Ali
-Zdecydowanie trzeba to powtórzyć.-Rzekłam.
(To co porobimy? ^^)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz