-Jesteś śpiąca?-zapytał troskliwie Ali
-Troszeczkę,ale....-nie dokończyłam bo Amber mi przerwała
-Nie ma "ale" siostrzyczko,masz proszę twoja poduszka i już spać-rozłożyła fotel samolotowy i dała mi wygodną poduszkę,ja tylko przewróciłam z uśmiechem oczami i zasnęłam.
******************************W tej samej chwili*************************************
(Balto)
Chwyciłem telefon i zadzwoniłem do Amber
-Załatwione?-zapytałem cicho
-Tak,już śpi-odrzekła
-To dobrze, wylądujecie za jakieś pół godziny.A jeszcze jedno,pamiętasz tą piosenkę co Ness słuchała jakiś
rok temu i codziennie zawracała nam głowę że chce ją na urodziny?- zapytałem przypominając sobie te chwilę...
-Chyba tak,no ale co z tego?
-To dobra okazji żeby ją zaśpiewać-powiedziałem niechętnie
-Ty i śpiewanie,od kiedy niby?-zaśmiała się
-Oj tam...To dla Renesmee
-No nie wiem...ale ja w niej jestem mumią!- odrzekła przybita
-No jejku nic się nie stanie,trzeba też gościom dać jej słowniczek bo niczego nie zrozumieją.
-Ok, dobra kończę bo Ness się budzi.
**************************W samolocie*********************************************
(Ness)
-Już jesteśmy?-zapytałam budząc się
(Amber,Ali?. Ps.Jeśli nic nie zrozumieliście z opowiadania od Balto,to się nie martw cię wszystko wyjdzie na jaw^^)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz