Gdy dowiedziałam sie że Ness i reszta wylądowali spakowałam się na biegu i ruszyłam pospiesznie na lotnisko . samolot właśnie czekał na moje przybycie .
- uf zdąrzyłam - odetchnęłam z ulgom wchodząc do samolotu. wewnątrz samolot wyglądał tak pięknie że nie mogłam się nacieszyć jego wyglądem
Cieszyłam się że niedługo spotkam się z przyjaciółkami lecz bałam się latać samolotami po tym to spotkało "tupolewa" i inne samoloty . ---Lecz do odważnych świat należy raz sie żyje i tak dalej mówiłam sobie do dawając otuchy i pozbywając się strachu
(?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz