niedziela, 10 lutego 2013

OD sagi c.d. Balto


Wykonałam skok do przodu i ostatecznie w zaspę nie wpadłam.
-Nie dam się tak łatwo! - rzekłam wesoło. Podbiegłam do Balta i udając ,że chce go ugryźć kłapnęłam zębami. Gdy odchylił się próbując uniknąć spotkania z moim pyskiem , popchnęłam go do przodu. Balto w pięknym stylu grzebietowym wpadł w zaspę. Na widok jego miny wybuchnęłam śmiechem.
-Wszystko w porządku? - spytałam.
<Balto?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz