środa, 20 lutego 2013

Od White Do Lili


-Ach...
-Co tak wzdychasz,mały?-zapytał sie mnie Balto
-Jestem szalenie zakochany...
-Ty?!Nie jesteś jeszcze za mały?Ile ty masz?
-6 miesięcy...Jak działa miłość to nic cię nie powstrzyma-Balto popatrzał się na mnie ze zdziwieniem.-AnnMaria mi powiedziała.-powiedizałem dla wyjaśnienia.
-A-aha...A kim jest twoja wybranka?
-Wysłałem jej walentynkę,mam nadzieję że jej się spodobała,ach,ma piękną puszystą sierść,klapnięte uszka....ahh...
-Lili?
-Tak...Czekaj?CO? ty znasz jej imię?
-Noo,tak-uśmiechnął się i zmierzwił mi łapą sierść na głowie.-Powodzenia mały.Idzie tu twój anioł.-na przeciwko mnie stała Lili.
-Cz-ce-część Lili-uśmiechnąłem się nieśmiało.
-Cześć White.
-Gdzie idziesz?
-Do mojej kuzynki Saby.Zastanawiam się kto mógł mi przysłać takie coś.-pokazała mi kartkę,przeczytalem i uciekłem.
-White?!
(Lili?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz